Czarci krąg

Trening w czarcim kręgu. Rano pomaszerowałem sobie do mojego parku, już go oswoiłem, przywykłem do tego trawnika. Po drodze przywitałem się z paniami ćwiczącymi Tai Chi na placyku przed tężnią. Tężnia — sztuka nówka nieśmigana (z budżetu partycycośtam, oddana równo rok po terminie). Sekcja ćwiczących pań średnią wieku jest już w grupie pomaturalnej. Ćwiczą jednak … Dowiedz się więcej

Mi strzostwa…

I tak… Nie lubię zawodów w Kung Fu. Choć doceniam umiejętności ludzi, którzy potrafią ćwiczyć pewne rzeczy lepiej niż ja. Mam jednak wrażenie, że tak zwane sportowe Kung Fu, dryfuje w kierunku gimnastyki z przyrządami takimi jak wstążki czy piłki (jak w gimnastyce artystycznej, bez urazy). Kiedyś istniała taka dyscyplina olimpijska, nie wiem, czy jeszcze … Dowiedz się więcej

Forma podwójna z szablą

Dawno temu wyszperane w internecie. Bardzo dawno… bo dostałem te pliki od Jiuzhizy w 2015 roku. Napisałem wtedy niewielki tekst ich dotyczący… i zapomniałem o nim. Aż tu niedawno Andrzej Kalisz mówi nam mniej więcej tak: „Dobra, jest w naszym przekazie coś, co łatwo da się zastosować na ulicy. To krótka podwójna forma z szablą. … Dowiedz się więcej

Wizytacja…

Nasze popołudniowe treningi najczęściej odbywały się w mieście, za murami Guangfu. Mistrz postanowił połączyć trenowanie ze zwiedzaniem, więc mieliśmy codziennie inną, fajną treningową miejscówkę. Taki historyczny background. Kiedy wracaliśmy, zawsze mijaliśmy rozkrzyczaną grupę młodych chłopców, ganiających się w bocznej uliczce. Wszyscy w takich samych koszulkach, ot zabawy młodych dzieciaków wypuszczonych na przerwę. Niektórzy z nich … Dowiedz się więcej

Pięć pytań do… Krzysztof Tyc

Krzysztof Tyc (za zdjęciu po lewej stronie) wieloletni praktyk chińskich sztuk walki (Yangjia Michuan Tai Chi Chuan, style: Yang i Chen Tai Chi Chuan), uczeń Scotta Rodella i przedstawiciel organizacji Great River Taoist Center w Polsce. Od 2013 r. zajmuje się promowaniem tradycyjnej szermierki chińskiej, Yangjia Michuan Tai Chi Chuan oraz łucznictwa mandżurskiego. KO : … Dowiedz się więcej

Powitanie z bronią…

Jeszcze nie tak dawno pisałem, że raczej nie ćwiczę form z bronią, gdyż ich praktyka okazuje się zbyt czasochłonna. I co? Ja sobie coś napisałem, a los się ze mnie uśmiał… Obecnie mam w swoim treningowym repertuarze formę z mieczem stylu Hao, a ostatnio rozpoczęliśmy ćwiczyć formę z szablą. Co się zatem stało? Czy nagle … Dowiedz się więcej

Gorączka sobotniej nocy

Dzisiejszy tytuł to analogia do filmu, w którym główny bohater czekał cały tydzień, by móc w sobotę zaszaleć na parkiecie. Ja mam łatwiej. Nie muszę tylko czekać na weekend, spokojnie mogę się realizować na sali, w czasie treningów. Jednak w sobotę mogę porobić rzeczy inne — można powiedzieć – powykazywać się prywatnie. I tym razem … Dowiedz się więcej

Sztućce w MAiP

Prowadziłem ostatnio zajęcia w Muzeum Azji i Pacyfiku. To miejsce na warszawskim Powiślu już od dłuższego czasu jest miejscem, w którym odbywają się ciekawe imprezy. Oczywiście nie chodzi o to, że ja tam się pojawiam, ale o inne imprezy: a to śpiew perski, a to medycyna chińska lub indonezyjski horror (Facebook). Zaprawdę powiadam wam, że … Dowiedz się więcej

Jak KO z Rodorem na laski się wybrali…

Sobotnie popołudnie… Danusia idzie spotkać się z koleżankami, zwyczajowo obgadywać męski ród, więc nie ma na co czekać. Krótka Wymiana SMS-ów z Rodorem i jest decyzja — ruszamy na laski! Oczywiście wiadomo… gdyby to była prawda nie pisałbym o tym tak otwartym tekstem. Może kiedyś przy ognisku, po cichu snułbym opowieści w gronie kumpli, ale … Dowiedz się więcej

Chiny made in Michelangelo Antonioni

Michelangelo Antonioni (1912-2007) włoski reżyser. Początkowo dokumentalista z czasem zaczął tworzyć filmy fabularne. Nie będę się silił na pozowanie na yntelektualistę – chyba nie do końca je rozumiałem, bo teraz nie potrafię sobie żadnego przypomnieć. Oczywiście, mógłbym zajrzeć do wujka googla i błysnąć, ale to by było oszustwo. Nie mniej nazwisko słyszałem… Musicie mi wybaczyć, … Dowiedz się więcej