Wpis zrobiony z nudów…

Nagle naszła mnie ochota na pseudofilozoficzny wpis. I otóż go czynię. Bo dlaczego swoich zachciewajek nie spełniać? Kiedyś, na ten przykład, kiedy marzyłem o karierze punkrockowego gitarzysty, marzyłem o kupieniu fuzza – takiego pedału do robienia głośniego „iiiiiiyyiyyyjiyjiji…” – ale nie było mnie stać. Dwadzieścia lat później znalazłem taki na targu śmieci. Takiej garażówce gorszego … Dowiedz się więcej

Siłom i godnościom osobistom…

Czasami chce mi się krzyczeć – niczym rysunkowemu Hi-manowi stojącemu na szczycie góry: „Na moc posępnego czerepu!!! Mocy przybywaj!”, czy jakoś tak. Durny to był film, teraz to widzę. W porównaniu z takim Samurajem Jack’iem – wręcz prostacki. Z tym, że nie o to mi chodzi, żeby rozkminiać teraz różnice w rysunkowych klasykach gatunku. Miałem … Dowiedz się więcej

Wojowniczy dżokej

Zawsze lubiłem tę poetykę związaną z nazwami technik. Ci „starzy ludzie niosący rybę”, „Łapanie ptaka za ogon” czy „Granie na harfie” – jestem niemal pewien, że spora grupa z nas ćwiczących rozpoczęła treningi między innymi dlatego, żeby móc zgłębiać cóż tam się za tą harfą kryje. No nie trzeba szukać daleko. Moja koleżanka zafascynowała się … Dowiedz się więcej

Proste uwagi o postawach

Li Yeyu – inaczej Li Yi-Yu (1832-1892). Siostrzeniec i uczeń Wu Yuxianga. Wybitny popularyzator Tai Chi Quan, autor wielu artykułów. Nauczyciel Hao Weizhenga, twórca „wojskowej” odmiany stylu Wu, zwanej też stylem Hao. Tekst znaleziony w necie i przetłumaczony. Prawdę mówiąc, nie zastanawiam się nad tym czy dobrze, bardziej mnie interesuje czy przypadkiem nie jest totalnie źle? Li … Dowiedz się więcej

Nowe odczytanie Tai Chi

Książki o Tai Chi, biblioteka, dobre książki, literatura o sztukach walki

„Nowe odczytanie Tai Chi”  – to tytuł książki.  Jest też druga część tytułu – „Podróż między materialnością a duchowością”. Trochę długo jak na dzisiejsze czasy. Ciekawe, ile musiałaby trwać impreza, na której wymyśliłbym tak długi tytuł? To oczywiście taka krotochwila – tytuł może nie sugeruje tematu o sztuce walki, ale mimo wszystko właśnie tak jest. … Dowiedz się więcej

Pieśń o medytacji stojącej

Ponoć klasyki często zapisywano w formie wierszowanej. To co znalazłem, prawdopodobnie nie pochodzi z epoki początków Taiji i nie stworzył tego żaden wielki mistrz. Właściwie nic mi nie wiadomo na temat  autora tego utworu. Znalazłem to dawno temu w necie i nie jestem w stanie teraz powtórnie tego namierzyć. Poza tym forma pasuje raczej do … Dowiedz się więcej

Staw za stawem… winda dla siły

Cytat z książki „Taiji styl Yang – zaawansowany styl Yang Chen Fu”

Zhang San Feng pisał:

«Całe ciało, staw za stawem,

jest nawleczone na podobieństwo łańcucha, którego nie wolno rozerwać».

Inny mistrz pisał znów:

«Według kolejności, pozycja za pozycją ciągle następują jedna po drugiej».
article-history-yang-chen-fu-260410
Yang Chen Fu

Oba te cytaty mówią o tym samym. W pierwszej wypowiedzi mówi się o tym, że podczas ruchu ciało powinno działać zgodnie, jako całość. W drugiej wypowiedzi mówi się o ciągłości formy. Te cytaty mówią o dwóch ważnych aspektach praktyki. Pierwszy odnosi się do wielkich kręgów, związanych z obrotami ciała, zmianą – i jest to bardzo dosłowne przedstawienie problemu. Drugi cytat jest nie mniej ważny niż pierwszy, a może i jest cenniejszy. Mówi on o niewielkich przejściowych ruchach od jednej do drugiej pozycji, charakteryzujących się niewielką amplitudą ruchu i często niewidocznych.

Dowiedz się więcej