Olśnienie sobotniej nocy

Właściwie, to nie tyle nocy ile całego dnia, ale ten tytuł lepiej brzmi i pewnie przyciągnie więcej czytelników. No wiecie, że niby coś tam, coś tam… a tu nie! A było to tak. Na horyzoncie pojawiła się oferta warsztatów z Robertem Wąsem. Żal nie skorzystać z okazji. Wybrałem Białystok. Jak jeszcze pojawiła się szansa na … Dowiedz się więcej

Wojowniczy dżokej

Zawsze lubiłem tę poetykę związaną z nazwami technik. Ci „starzy ludzie niosący rybę”, „Łapanie ptaka za ogon” czy „Granie na harfie” – jestem niemal pewien, że spora grupa z nas ćwiczących rozpoczęła treningi między innymi dlatego, żeby móc zgłębiać cóż tam się za tą harfą kryje. No nie trzeba szukać daleko. Moja koleżanka zafascynowała się … Dowiedz się więcej

Pułapka doskonałości na przykładzie pchających dłoni opisana

Zupełnie nie facebookowy tytuł wymyśliłem. Jak znam życie, mało komu będzie się chciało czytać coś, co od tak długiego tytułu się zaczyna. Trudno, SEO nie jest dla mnie jakimś bożkiem, nie będę dostosowywał treści do googlowego widzimisię. Nie chce uczyć się tych wszystkich zasad pisania, nie do końca je rozumiem. Za dużo musiałbym zmieniać, a … Dowiedz się więcej