Pięć pytań do … – Rafał Szulkowski
W ramach projektu Tao Move, Marcin Wojewoda prowadzi wywiady z ciekawymi ludźmi związanymi ze światkiem treningowym. Jak mam okazję, to
Czytaj dalejW ramach projektu Tao Move, Marcin Wojewoda prowadzi wywiady z ciekawymi ludźmi związanymi ze światkiem treningowym. Jak mam okazję, to
Czytaj dalejWszystko się jakoś splata. Czasami się jakoś mąci, coś się psuje, a czasami wprost przeciwnie, pojawiają się jakieś szanse. Tak
Czytaj dalejTytuł brzmi niemalże jak: „120 dni Gomory”, ale impreza na której byłem, miała bardzo mało wspólnego ze słynnym dziełem imć
Czytaj dalejStyl Dong (znany też jako styl Tung), to w zasadzie rodzinna odmiana stylu Yang. Czyli to jedno i to samo
Czytaj dalejJest takie miejsce w Warszawie funkcjonujące nieco poza czasem. Teoretycznie swoim istnieniem przeczy wszystkim prawom ekonomii. Tym miejscem jest sklep
Czytaj dalejKiedy ostatnio widziałem się z Rafałem Szulkowskim (seminarium w Białymstoku), ten wspomniał platformy, które widział na moich zdjęciach z Guangfu.
Czytaj dalejLata siedemdziesiąte spędziłem w bibliotekach… W jednej z nich byłem tak częstym gościem, że pani bibliotekarka zostawiała mnie na gospodarstwie
Czytaj dalejByły takie czasy, kiedy byłem bardzo zasadniczym w sprawach praktykowania Tai Chi. Czyli wtedy, kiedy jeśli coś nie nazywało się
Czytaj dalejWyjazdowy cykl pracy związany z obecnością Korony K. powoduje, że zorganizowane życie treningowe przepływa mi ostatnio między palcami. Tym bardziej
Czytaj dalejUpał mi doskwiera. Szczególnie, że pracuję na zewnątrz i ciężko o jakiś skrawek cienia. Ratuje mnie kapelusz z brytyjskiego demobilu.
Czytaj dalejLos rzucił mnie daleko od domu. No dobra, daleko jak daleko. To nie Syberia lub Kalahari tylko dwie godziny od
Czytaj dalejPozazdrościłem Rafałowi sali. Od jakiegoś czasu obserwuję na fejsie, jak się tworzy jego prywatny kwon. Muszę przyznać, że fachowo to
Czytaj dalejWieczorny trening w skaryszewskiej Strefie Tai Chi. Pogoda ładna, słońce za chmurami, więc upał nie katuje. Jedynie, niestety, trawy pylą
Czytaj dalejDziś, dygając na Wolumen, naszła mnie tak refleksja. Tak to już bywa, że jak gdzieś idę, to nachodzą mnie różne…
Czytaj dalejPomimo, że za sprawą Korony Kielce życie nadal nie wraca do normy, udało mi się wyrwać na kilka dni Tam
Czytaj dalejNie lubimy poprawek (nawet Ci, którzy mówią, że je lubią), bo wprowadzają bałagan do formy, który potem trzeba posprzątać. Ja lubię sprzątać, oczywiście w technikach — dodam szybko, bo Danusia przeczyta i do końca życia będę ze szmatą biegał
Czytaj dalejKiedy zadzwonił do mnie kumpel z propozycją stworzenia kilku treningów On Line, pomyślałem sobie: „po co?”, a potem rzuciłem standardowe:
Czytaj dalejZawsze lubiłem tę poetykę związaną z nazwami technik. Ci „starzy ludzie niosący rybę”, „Łapanie ptaka za ogon” czy „Granie na
Czytaj dalejDwa tygodnie temu pisałem o nowy zjawisku w naszym treningowym świecie. O związanym z Koroną Kielce (przypominam — taka kodowa
Czytaj dalejW tych nienormalnych czasach nie bardzo jest o czym pisać, więc nadgonię trochę zaległości. Są teksty, które obiecałem napisać i
Czytaj dalejNo dobra… Mamy Koronę… Koronę Kielce (taką nazwę kodową stosujemy w komunikcji z Młodym). Każdy pewnie wie, o co chodzi.
Czytaj dalej