Kobyłka u płota – sto dni treningu

Wczoraj wróciłem z TamTam… jak zwykle była pełnia i to praktycznie bezchmurna – można było trzy dni kręcić, taki wielki księżyc. Cisza, spokój, wieczorem tylko żurawie pokrzykują nad rzeką. Idealne warunki, żeby poćwiczyć. Tylko że… tym razem nie pojechaliśmy tam odpoczywać, tylko do roboty. Tam chyba zawsze jeździ się do jakiejś roboty – tym razem … Dowiedz się więcej

No, nie da się ćwiczyć ;)

… Ptasi śpiew posłuchajcie sami… ptasi śpiew … i tak co rano i wieczorem… w dzień nie wiem, siedzę w dziupli ;). To oczywiście żart, spać faktycznie jest ciężko przy tym hałasie. Ale to inny hałas niż ten warszawski, monotonny i pełen złych dźwięków. Na szczęście nad brzegiem Bugu jest wiata, a tam… Wiem, że … Dowiedz się więcej

Światło, widzę je w sobie ?

Wiem jak ten tytuł wygląda, ale nie będzie wpisu o uczuciach religijnych, ani o durnej piosence, z której pochodzą słowa, których powyżej użyłem. Ale będzie trochę o świetle. Moje wygnanie powoli zbliża się do końca (jeeeejku jak powoli) i z niecierpliwością czekam na moment, kiedy spokojnie będę mógł wrócić do normalnego trybu treningowego. Cieszy mnie … Dowiedz się więcej

Księżyc Tamtam

Przed wyjazdem na obóz postanowiliśmy z Danusią spędzić kilka dni na działce. Kilka dni totalnie poza pracą. To miejsce działa jak prysznic, zmywa wszystkie życiowe brudy, pracę, brak kasy, zdrowie, brak kasy i inne. Były wszelkie atrakcje: 35-o stopniowy upał i poniedziałkowe oberwanie chmury, ale oboje żyjemy. A na koniec Qi Gong w czasie pełni … Dowiedz się więcej

Opowieści wojowników – (only for Adults)

Po chińsku ma to swoją nazwę. Takie opowieści kwon. Czyli wspomnienia o bohaterskich czynach wojowników. Jak u wędkarzy, obrastające w coraz większą ilość pokonanych przeciwników. Ponieważ nie mamy zbyt wielu okazji do wspomnianych dokonań, pod tę kategorię podpadają różne historyjki, nie zawsze te chlubne, nadające się do rozpowszechniania. Ćwiczenie chińskich sztuk walk ma tą zaletę, … Dowiedz się więcej