Miałem pisać co nieco na temat moich postępów w badaniach nad moxą.
Moxa (zwana inaczej przyżeganiem), to taka wersja akupunktury polegająca na ogrzewaniu punktów akupunkturowych przy pomocy specjalnych piołunowych pałeczek.
Ale na początek nieco historii. Dawno, dawno temu (ale dinozaurów już na świecie nie było) usłyszałem opowieść o młodej dziewczynie, która miała problemy ze snem. Zwierzyła się swojej koleżance, że nie śpi od kilku dni. Rozmowę tę usłyszał ojciec tej drugiej. Powiedział jej coś takiego: „Idź się wykąp, pościelimy Ci w pokoju gościnnym, połóż się, a ja później do Ciebie przyjdę”. No qrcze 99 % młodych dziewczyn przynajmniej by się zastanowiło, o co tu może chodzić. Ale ta od razu przystała na tę propozycję (już takich nie ma ;( ).
magik z Kuby
Żeby skrócić całą opowieść. Gospodarz domu przez jakiś czas zbliżał do kolana dziewczyny „rozgrzane cygaro”. Po czym ta zasnęła i bez problemów przespała 18 godzin. Gość ponoć nauczył się tej sztuczki będąc na kontrakcie na Kubie. Wtedy był to dla mnie kosmos, nie wiedziałem nic o moxie, akupunkturze, a i Taiji ćwiczyłem krótko. Czułem jednak, że kiedyś w moim życiu przyjdzie taki moment, w którym każda metoda zaciągnięcia do łóżka młodej dziewczyny będzie na wagę złota.
Historia wtedy wydawała mi się mało prawdopodobna i to nie tylko ze względu na to, co się robi z młodą dziewczyną leżącą w łóżku.
Ale teraz, po krótkim wprowadzeniu mnie przez Kubę (zwanego Bakłażanem) w świat TCM (Tajnej Chińskiej Medycyny*) i po lekturze zakazanych ksiąg, znalazłem punkt który, był kluczem w tej opowieści. Otóż na meridianie żołądka, biegnącym w prawej nodze, gdzieś na wysokości kolana, znajduje się punkt Zusanli (G-36). Wedle literatury zwany jest on także „wielkim chińskim lekarzem nóg”, a odpowiedzialny jest, między innymi, za bezsenność.
Zusanli
A że z nogami mam problemy, a i stresy życia codziennego powodują, że śpię ostatnio nieco gorzej – postanowiłem spróbować.
Punkt odnaleźć jest łatwo. Jeśli położymy prawą dłoń na prawym kolanie – dostaniemy w pysk. Wtedy znów kładziemy prawą rękę na prawym kolanie, ale tym razem na swoim. Jeśli palec środkowy leży na środku rzepki, a mały na czymś takim z boku kolana, to opuszek palca serdecznego wskazuje nam punkt Zusanli. To taki miękki dołek otoczony kością kolana. Punkt leży blisko pod skórą, jakieś 1.5 cm, więc świetnie nadaje się do ogrzewania, a nawet do zwykłej akupresury.
A że z nogami mam problemy, a i stresy życia codziennego powodują, że śpię ostatnio nieco gorzej – postanowiłem spróbować.
Punkt odnaleźć jest łatwo. Jeśli położymy prawą dłoń na prawym kolanie – dostaniemy w pysk. Wtedy znów kładziemy prawą rękę na prawym kolanie, ale tym razem na swoim. Jeśli palec środkowy leży na środku rzepki, a mały na czymś takim z boku kolana, to opuszek palca serdecznego wskazuje nam punkt Zusanli. To taki miękki dołek otoczony kością kolana. Punkt leży blisko pod skórą, jakieś 1.5 cm, więc świetnie nadaje się do ogrzewania, a nawet do zwykłej akupresury.
Oczywiście skonsultowałem swoje zamierzenia z Kubą i z Danusią. Danusia powiedziała, że chyba mnie pogrzało, na co odpowiedziałem, że jeszcze nie, bo nawet nie rozpaliłem piołunowej pałeczki. Na co usłyszałem, że jeśli ją rozpalę, to będzie znaczyło, że pogrzało mnie do kwadratu. Kuba był nieco bardziej otwarty. Powiedział, że punkt zidentyfikowałem dobrze i do moich celów się nadaje. Ostrzegł jednak, że moxa nie do końca jest odpowiednia przy występowaniu żylaków. Żylaki lubią ciepło – to znaczy lubią w znaczeniu niepozytywnym,. Więc lepiej byłoby stosować igły, ale w tym jednym punkcie spokojnie można przyżegać. Napisał mi też, że cytuję…
„Na żylaki pomaga taka praktyka jak codziennie z kwadrans leżeć z uniesionymi nogami…. i ogólnie praca w stawie skokowym… np. skakanka – uruchamia to tzw. pompę mięśniową i odprowadza krew od nóg 🙂„
Ha!!! a więc boks górą!!! Od dziś będę sprzedawał lecznicze skakanki (5 razy drożej niż takie zwykłe). Chociaż hola… czytałem też, że przy problemach krążeniowych skakanka jest niewskazana, ale może problemy krążeniowe i żylaki to dwie różne rzeczy?
Przyszedł czas eksperymentu – rozpaliłem piołunową pałeczkę i rozpocząłem przyżeganie. Zbliżałem i oddalałem żar od punku przez kilka minut. Po tym czasie na kolanie pozostało mi wyraźne zaczerwienienie. Całość operacji była nawet przyjemna. Po wszystkim Danusia stwierdziła, że jeśli ja przeżyłem, to i ona może spróbować. Szczególnie że stres i jej ostatnio źle wpłynął na sen. Powtórzyliśmy więc całą operację raz jeszcze. I to można już poczytać za sukces – wszak zrobiłem to na ładnej kobiecie!
Zusanli
A efekty… w to, że jednorazowy zabieg może w czymś pomóc, nie wierzyłem. I chyba miałem rację. Na uśnięcie potrzebowałem 30 minut, a na dokładkę nękały mnie straszne sny i budziłem się co 1.5 godziny.
Danusia ponoć nie spała do 4:00 rano. Tak więc, jeśli chodzi o bezsenność, to klapa. A drugi efekt mający na celu spowodowanie, że cytuję: „nogi będą mnie nieść jak wiatr”…. to na dzisiejszym treningu CJF kopało mi się dobrze i formę zrobiłem (4 CJ) nadspodziewanie płynnie. Marek mnie nawet pochwalił, co nie jest u niego zjawiskiem nader częstym. Czy to efekt moxy? Czy zwykłe chciejstwo, proste placebo? Nawet jeśli, to mam zamiar próbować dalej.
1
Jeśli podoba Ci się moja twórczość i chciałbyś mnie wspomóc w realizowaniu pasji ćwiczenia i propagowania Tai Chi możesz mieć w tym niewielki udział.
Postaw mi kawę (kliknij obok).
Dziękuję.
Jeden zabieg jeszcze nie przesądza o niczym… Mam zamiar spróbować co najmniej przez tydzień. Napiszę jak było.
Uwaga: Proszę nie traktować powyższego wpisu jako zachęty do eksperymentów na własnym organizmie przy pomocy jakichkolwiek zabiegów medycyny naturalnej. Jeśli chcecie się w to bawić, postarajcie się o konsultację osoby kompetentnej.
- Tak, wiem, TCM – to Tradycyjna Chińska Medycyna
- Punkt Zusanli – Korzyści zdrowotne: Stymulowanie punktu Zusanli reguluje pracę rdzenia kręgowego, narządów znajdujących się w dolnej części ciała, przewodu pokarmowego, nerek, narządów płciowych. Co szczególnie istotne – reguluje pracę nadnerczy, których nieprawidłowa praca zaburza funkcjonowanie całego organizmu. Stymulując codziennie Zusanli można znormalizować układ hormonalny, ustabilizować ciśnienie krwi, zahamować procesy zapalne, wzmocnić układ immunologiczny, poprawić trawienie, usunąć stres i napięcie nerwowe, zwiększyć pewność siebie. A takżę odsunąć gonitwę myśli i „czarnowidztwo”, znaleźć stabilność wewnętrzną, uregulować cykl sen-czuwanie.
Dym piołunu pokój bieli
Czyste dziewczę łóżko ścieli
Pałką praży miękki dołek
KO wierzga jak osiołek
Wiem, że niewyszukane, ale jest już późno.. ;]
BTW, zaraz podeślę Ci coś na sen..
dawaj póki Danusia nie widzi…
poszło :>
czy zamiast piolunowj paleczki moze byc cygaro marki clinton?
Można nawet użyć lutownicy albo lokówki… Cygaro też. Pałeczka piołunowa ma dużo zalet. Po pierwsze pali się równo nie trzeba mu pomagać. Po drugie prawie zupełnie nie daje popiołu. Po trzecie nie dymu ani zapachu. I jest tańsze a jeśli nie widać różnicy to poco przepłacać?
Czy marka Clinton pochodzi o sposobu użytkowania przez gościa o podobnie brzmiącym nazwisku?
Hmm,ja podszedlem do mojej Pani ze swiecą…
…..wiecej nie pamiętam ….
hmm rozumiem, świece, płatki róż – romantyzm ale że to ma taki wpływ na pamięć. Nie myślałem.
Zusanli czyli Ż36 leży na meridianie żołądka, a nie wątroby.
Oczywiście… dziękuję za poprawkę. Zaćmieło mnie.