Superksiężyc

Znów będzie o Księżycu. Jako o ważnym elemencie mojej praktyki. I nie tylko praktyki, bo mam też coś takiego, jak to określił mój kolega: „lubię patrzeć na księżyc”.

Najbliższa pełnia (28 września) znów będzie nietypowa. Tym razem wystąpi coś, co się nazywa superksiężycem. Zjawisko samo w sobie dość pospolite. Jak wiecie Księżyc porusza się wokół ziemi po elipsie, w związku z tym, raz będzie bliżej, a raz dalej. W czasie tej pełni będzie znajdował się najbliżej. Będzie, optycznie, większy o 14 % i aż o 30 % jaśniejszy niż zwykle. Gdyby to nie był środek tygodnia, wybrałbym się TamTam, by być jeszcze bliżej księżyca.

Kiedyś Marek zwracał nam uwagę na to, żeby w czasie kiedy księżyc jest wyjątkowo blisko, nie zaniedbywać treningu. W zasadzie, co za różnica czy jest blisko czy nie, treningu nie powinno się zaniedbywać.

Jak już pisałem, sam superksiężyc nie jest rzeczą wyjątkową, ale ten będzie się charakteryzował czymś jeszcze. Otóż właśnie 28 września wypadnie pełne zaćmienie Księżyca – tak zwany Krwawy Księżyc. Fajne jest to, że tym razem to zaćmienie będzie w pełni widziane w Polsce – jedyną niedogodnością będzie to, że będzie to miało miejsce o 3-ej w nocy!!! No barbarzyństwo… ale nic to… zdzierżymy.

superksiężyc
Krwawy Księżyc nad stadniną

Onegdaj takie krwawe księżyce wieściły wojny, pożogi albo przemarsze wojsk radzieckich. Ale oczywiście to tylko zjawisko astronomiczne. Czy krwawy-superksiężyc jest lepszy do treningu niż zwykły superksiężyc? Nie wiem. A dorabiać ideologii nie będę. Może w ogóle nie powinno się z nim ćwiczyć? Zapytam.

superksiężyc

Ale fotek możecie się spodziewać. Czekam też na Wasze fotki. Zróbmy taki album – trening przy krwawym superksiężycu.

PS. Zapytałem… Księżyc to Księżyc. Ćwiczymy i już…


1

Organizuję wyjazd treningowy do Chin (Guangfu 2024).
Jeśli podoba Ci się moja działalność – możesz mi pomóc rozwijać moją pasję! Postaw mi kawę (kliknij obok).
Dziękuję.


A co Ty myślisz na ten temat? Dodaj komentarz