To będzie bardzo pretensjonalny wpis. Jednakże postanowiłem go dokonać. Dlaczego? Otóż dziś jest Dzień Kobiet. Jedno z niewielu świąt wymyślonych na wschód od Bugu, które przyjęły się na dłużej. Co prawda, święto to ewoluuje. Jeszcze kilkanaście lat temu kiedy 8 marca przychodziłem do pracy, wymruczałem pod nosem przebój Jurka Połomskiego, poczekałem aż kierownik działu wręczy koleżankom po jednym przydziałowym pieścichłopie (czyt. tulipanie) plus paczka rajstop i już mogłem zasiadać do stołu pełnego ciast, kanapeczek, sałatek i nalewanego pod stołem ajerkoniaczku. Trzeba było tylko pamiętać, żeby dokładnie wytrzeć szminkę z policzków przed powrotem do domu. Ależ to były czasy, cały rok ,wraz z kolegami, czekaliśmy na to święto, by móc uhonorować nasze koleżanki z pracy.
Ale to nie miały być wspomnienia. To miały być życzenia. Bo otóż, jak się zastanowię dlaczego mogę ćwiczyć, to wychodzi mi, że w sporej części dzięki mojej Danusi. Bo to ona toleruje moją ciągłą nieobecność w domu, dogląda w czasie leczenia kontuzji, przymyka oczy na treningowe ciuchy leżące na widoku, martwi się czy mnie kolega na treningu za mocno nie skopał
(i jednocześnie życzy mu by dostał ode mnie dwa razy tyle), toleruje jak ćwiczę z innymi kobietami (a przecież krzywo patrzy na różne blondynki szwendające się po biurze), czasami nawet przyjdzie na trening, zawody etc. i, nudząc się strasznie, patrzy na to co robię. A co ma w zamian?
1
Jeśli podoba Ci się moja twórczość i chciałbyś mnie wspomóc w realizowaniu pasji ćwiczenia i propagowania Tai Chi możesz mieć w tym niewielki udział.
Postaw mi kawę (kliknij obok).
Dziękuję.
Czasami to się zastanawiam jak złote serce musi mieć, że znosi to wszystko i póki co, jak wracam, to zawsze na mnie czeka.
Tak więc, dziś wznoszę toast za moją Danusię.
dzień kobiet
Żeby się jeszcze dała namówić do treningu…
Niby wiki podaje, że to raczej na zachód od Odry wymyślono, i dalej na zachód, ale to propaganda, bo dzień kobiet ustanowił Żółty Cesarz pięć tysięcy lat temu – czyli za Bugiem. 😉
Ja nie lubię go obchodzić, ale za zdrowie Danusi wypiję zaraz. 🙂
Ziemia jest okrągła więc wszystko jest na wschód od Bugu…
Taaaak, zatem wszystko co wymyslili Chinczycy z luboscią przejęli komunisci z międzynarodówki :P. Zatem nie wspomnę o rzymskich Matronaliach, żeby nie mieszać :). A może wszystko zaczęlo się na południe od Dunaju, a nie na wschodzie za Bugiem ;)?
Ze szkoły pamiętam że to towarzysze wymyślili łącznie z pierwszym maja i dniem kolejarza. Takie czasy byli…
Ja ze szkoły pamiętam, że w Katyniu Niemcy zabili polskich oficerów, w 1939 Sowieci obronili wschodnią RP przed Hitlerem, a Galileusz został spalony na stosie – rzeczywiscie takie czasy byli…
a w zasadzie takie czasy są…..tylko trochę inaczej 😉
Ale na szczęście ja już do szkoły nie chodzę a na wiadomości w TV często brakuje mi czasu i …chęci
O! I tego się trzymajmy 😀
Ja ze szkoły pamiętam jeszcze minispódniczkę Nelli ……
Ja Nel i jej spódniczkę pamiętam z kina, jeszcze pamiętam obcięte ucho kompana Kmicica podczas potyczki w karczmie z Butrymami 🙂
Dobra, skorośmy przy minispódniczkach, odciskach szminek, święcie kobiet i rejonów na południe od Dunaju, proponuję – uraczmy się:
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=fdHuZAss2Zw&w=420&h=315%5D
😉
Jakby skróciła ją jeszcze trochę miałaby dwa policzki więcej do pudrowania.
BTW. Nie miała na imię Nel tylko Nella. I miała koleżankę Aidę.
Jakby jeszcze skróciła, Rodor włamałby się do drohiczyńskiej składnicy bromu. 😉
Jak podstępny kungfiarz uderzyłes mnie w czuły męski punkt :), ale tam akurat miałem ochraniacz 😛
A teraz ? http://www.dailymotion.com/video/xifmwz_kalayli-kazan-lenara-osmanova_music – ja to qrna jaszcze znam jakiegoś z bliższych regionów…
Kurczę, jak oglądałem Eminę, znowu padło zza moich pleców: „Co to? Andrzej cos przysłał?” 😀
Jak już spełni się czarny scenariusz i Europę opanuje islam, będziesz mógł przynajmniej wystąpić z petycją, żeby kalifatem warszawskim rządziła Emina. 🙂
Bardzo ładne życzenia 🙂
😉