Ten tekst napisałem już dawno temu. W czasach w których nawet nie myślałem o prowadzeniu blaga. Pisałem go na potrzeby serwisu szkoły w której wtedy ćwiczyłem. W związku z tym, że szkoła i serwis już nie istnieją, postanowiłem nieco go odświeżyć i przypomnieć. Jego starszą wersję można znaleźć na www.neijia.net.pl – qrcze jaki ja byłem wtedy dumny, że Tomek Grycan umieścił mój tekst. 🙂
a teraz tekst właściwy…
Wu Shu nie jest sportem olimpijskim, chociaż, w czasie olimpiady w Pekinie (2008), pokazy Wu Shu były obecne. Niewiele osób zapewne wie, że nie był to pierwszy przypadek promowania Wu Shu na olimpiadzie. Po raz pierwszy taka demonstracja sztuk walki miała miejsce 72 lata wcześniej w Berlinie. Pokazom tym wielokrotnie przyglądał się Adolf Hitler. Jedną z gwiazd ekipy chińskiej była pani Fu Shu Yun.
Fu Shu Yun urodziła się w Tianjin w 1916, z Kung Fu zetknęła się w szkole średniej, gdzie bardzo szybko doceniono jej talent. Ponieważ kilku z jej krewnych było ekspertami Kung Fu (między innymi od Taiji stylu Yang), młoda dziewczyna została zachęcona, by rozpocząć szkolenie. Miejsce, w który postanowiła się uczyć to, prestiżowe jak na owe czasy, Nanking Central Martial Arts Academy. W 1931 panna Fu zdała surowe egzaminy wstępne i rozpoczęła studia. Po ukończeniu studiów w 1934 nie opuściła szkoły , pozostała w niej jako instruktor. Dwa lata później uczestniczyła w zawodach Wu Shu w Szanghaju. To właśnie w czasie tych zawodów wybrano reprezentacje artystów sztuk walk na berlińską olimpiadę.
Fu Shu Yun
9-osobowy zespół przybył do Berlina tydzień przed olimpiadą. Wszędzie gdzie się tylko pojawiali spotykali się z gorący i przyjęciem. Konkurencje olimpijskie były rozgrywane za dnia natomiast demonstracje odbywały się wieczorami i nocami. I chociaż można było obejrzeć różnorodne pokazy przygotowane przez wiele krajów, to ponoć zespół chiński był tym, który zrobił szczególnie silne wrażenie, jako że Kung Fu w tamtym czasie było nieznane dla Europejczyków.
Każdy członek zespołu wystąpił z kilkoma pokazami – panna Fu wykonała formę podwójnego miecza, kilka Shaolinowych form ręcznych, formę miecza z Shaolin, Bagua i Taiji Quan. Pokazy chińskiej ekipy były tak egzotyczne, że wywołały olbrzymi aplauz widowni. W rezultacie Panna Fu musiała na prośbę publiczności dać kilka dodatkowych bisów. Jak mówi legenda, jej pokaz Taiji zrobił szczególnie duże wrażenie na Adolfie Hitlerze.
Adi zaprosił chiński zespół na prywatne spotkanie na którym powiedział, że Taiji jest naprawdę doskonałą formą ćwiczenia i byłby typem sztuki walki, którą chciałby trenować
Tai Chi i III rzesza
W dowód podziwu dla chińskich artystów sztuk walk każdy członek zespołu otrzymał od Adolfa specjalne okolicznościowe trofeum. Niestety (lub na szczęście), Adi nie miał czasu ani możliwości, by praktykować Taiji. Na szczęście zachował się film dokumentalny, wykonany w 1936 w Berlinie w czasie ceremonii zakończenia igrzysk
W czasie wojny panna Fu pracowała jako pielęgniarka, Potem powróciła do pracy jako instruktor w National College of Physical Education. Po ucieczce na Tajwan nadal pracowała jako nauczycielka Kung Fu w wielu szkołach i na uniwersytetach. Zagrała też w dwóch filmach: „Wschód słońca w Złotym mieście” (1971) oraz „Burza na rzece Ju-Jang” (1972).
1
Jeśli podoba Ci się moja twórczość i chciałbyś mnie wspomóc w realizowaniu pasji ćwiczenia i propagowania Tai Chi możesz mieć w tym niewielki udział.
Postaw mi kawę (kliknij obok).
Dziękuję.
Sekretna pięść Adolfa ,nie wyobrażam sobie 😉
ćwiczyłoby się to bardzo równo…
I w przypływie geniuszu ,kolejne dzieło ,,Mein Tai chi” 😉
paru gości już uprawia taką grafomanię – książki o Taiji się nie sprzedają. Kto by to kupił?
wiadomo tez ze pomimo znajomosci tai chi krzyzacy polegli pod Grunwaldem, istnieja ksiegi potwierdzajace ze juz w tamtych czasach narod niemiecki (nn) praktykowal takowe sztuki
wojska polsko-litewskie miały lepsze pieśni…
zapoznaj sie z Codex Wallerstein, tam opisuja europejskie techniki tai chi zywcem wziete ze starozytnych Chin
Złudne podobieństwo końcowej formy. Chciałbym umieć tak lekko padać.
Nie przeczę że fajne – ale gdzie tu widzisz Tai Chi?
w oryginalnym manuskrypcie ryciny wypisz wymaluj ze staroztynych tajnych ksiag mistrzow skosnookich
A z kolei Liu Yuhua uczyła mojego byłego nauczyciela yang taijiquan. Jej mąż Wen Jingming również był w ekipie w 1936 🙂 i też był nauczycielem Liu Yunpenga 🙂 i dołozył swoją cegiełkę przy tworzeniu sandy (wg. informacji otrzymanych od Liu)
Qlll