KO przekracza nowy próg
Ktoś mi kiedyś powiedział, że najlepszym miejscem do treningu jest przysłowiowy targ w Indiach. Zapamiętałem to, choć niewiele mi to
Czytaj dalejKtoś mi kiedyś powiedział, że najlepszym miejscem do treningu jest przysłowiowy targ w Indiach. Zapamiętałem to, choć niewiele mi to
Czytaj dalejSłowem wstępu: wpis pomimo wyraźnego zabarwienia turystycznego poświęcony jest treningowi i praktyce Tai Chi. W każdym razie mojej praktyce i mojemu
Czytaj dalejUpał mi doskwiera. Szczególnie, że pracuję na zewnątrz i ciężko o jakiś skrawek cienia. Ratuje mnie kapelusz z brytyjskiego demobilu.
Czytaj dalej