Od czapy…

… czyli tak zupełnie nietreningowo. W miejscowości, w której obecnie przebywam, nie ma sklepu ani nawet kiosku, ani kościoła – nie ma tu prawie nic. No właśnie, prawie czyni różnicę. Tą różnicą jest bar. Bar – może ze 40 metrów kwadratowych, piwo z kija – śnieżąca telewizja (naziemna – nie żaden satelyta) oraz obdrapany stół … Dowiedz się więcej

Wykidajło…

Jeden z ulubionych filmów mojego ojca, z jego ulubionym aktorem czyli Patrickiem Swayze. Był akurat wczoraj w telewizji. Nie jest to jakieś wielkie dzieło (2834-ta pozycja w światowym rankingu), ale darzę je sentymentem – pewnie przez wzgląd na ojca. Miał ten film nagrany na VHS i katował go dość często. Pokrótce zacytuję opis filmu za … Dowiedz się więcej