Liang Tung Tsai (1900-2002) to żyjący na przestrzeni aż trzech stuleci mistrz Taiji stylu Yang.
Urodził się w Chinach. Swoją praktykę w treningu sztuk walki rozpoczął od Boksu Modliszki, który to styl praktykował w Tientsinie (jednym z bardziej „europejskich” miast w Chinach). Rozpoczął dość wcześnie, bo w czasie kiedy uczęszczał do czegoś, co jest odpowiednikiem naszego liceum, wykorzystując fakt, że nauczycielem wychowania fizycznego był tam słynny mistrz Modliszki Han Hsun Huang (cóż za piękne czasy, jeśli teraz w szkołach nauczycielami byliby mistrzowie olimpijscy – może lekcje wf wyglądałyby inaczej).

W 1933 roku, podczas nauki w Brytyjskiej szkole Morskiej w Pekinie, miał okazję studiować pchające dłonie z mistrzem Yang Cheng Fu. W tym samym czasie Taiji studiował tam też Cheng Man Ch’ing. T.T. Liang bezpośrednio u Yang Cheng Fu studiował kilka tygodni, ale nigdy oficjalnie nie nazywał go jednym ze swoich nauczycieli.

Po okresie ciężkiej choroby w Szanghaju w 1946 roku, Liang rozpoczął praktykę Taiji Quan korzystając z nauk różnych studentów Cheng Man Ch’ing. Następnie w 1947 rozpoczął lekcje u samego Cheng Man Ch’inga, ale studiował też u różnych uczniów Yang Shao Hou i Yang Pan Hou. Zawsze głównym jego nauczycielem pozostawał jednak Cheng Man Ch’ing. Z czasem zyskał przydomek Cheng Ta Shih Hsiung (główny uczeń numer jeden) .
Ten nieco przydługi wstęp ma na celu wprowadzenie do filmu, który zamieściłem poniżej. Na tym filmie mistrz T.T Liang ćwiczy formę podwójną. Film pochodzi z Tajwanu, a więc został nagrany przed 1975, gdyż właśnie w tym to roku T.T. Liang wyemigrował do USA. Partnerem T.T. Lianga jest jego uczeń Henoch Yu.
Forma podwójna występuje w programie YMAA. Ma swoje miejsce w programie certyfikacji. Na V stopień trzeba zaliczyć zarówno stronę A jak i stronę B. I wierzcie mi, że nie wystarczy pamiętać kolejności ruchów. Tu obrona musi wystąpić pod wpływem siły partnera a nasz atak musi być naturalną konsekwencją tej obrony. Problemem wszystkich, którzy ćwiczyli tę formę jest brak partnera na odpowiednim poziomie rozumienia tej praktyki.
forma podwójna Tai Chi
Też miałem okazję ćwiczyć formę podwójną. W 2006 na obozie z mistrzem Yangiem uczyliśmy się tej formy. W tym, że właściwie uczyli jej Francuzi (Pascal i jego asystent), a mistrz tylko doglądał. Później jednak doszedłem do wniosku, że brak mi innych umiejętności, niezbędnych przy formie podwójnej, więc sobie odpuściłem. Ale jeszcze kiedyś do niej wrócę. Więcej o YMAAowskiej formie podwójnej innym razem.
Formę podwójną można ćwiczyć jako dwie formy pojedyncze (co jest dużo trudniejsze), uzyskując tym samym dwie 88 ruchowe formy ręczne. Nie mniej – nie znam nikogo kto by tak ćwiczył.
Wracając do filmu. Wykonanie jakżeż inne od tego praktykowanego u nas, ale jakby się dobrze przyjrzeć, to ma sens i to jest dokładnie ta sama forma. Taką największą różnicą jest maniera obniżania pozycji po każdej technice. W YMAA wszystko wykonuje się na jednej wysokości. No i jeszcze te zmiany tempa, na granicy zatrzymywania się, u nas tego nie ma. Choć chyba rozumiem co to ma na celu.