Święte słowa małego smoka

Wczoraj w TV było „Wejście smoka”. Nie widziałem całego, bo akurat w środy późno wracam z treningów. A więc jak już pisałem, późno wróciłem z treningu, wysłuchałem co swoje, że jak wyżej, i razem z Danusią obejrzeliśmy końcówkę filmu. W zasadzie to wszystko jedno ile, bo film widziałem już tyle razy, że czasami wystarcza mi … Dowiedz się więcej