Pomimo, że proca jest najmłodszym dzieckiem w rodzinie broni neurobalistycznychm to można niestety odnieść wrażenie, że szczyt jej popularności przeminął. Dziś częściej możemy zobaczyć ją w ... kinie niż w kieszeni nastolatka.

Celem tego skromnego opracowania jest przypomnienie, że również w dobie zaawansowanych technologii strzelanie z prawdziwej i samodzielnie wykonanej procy "w realu" wciąż może być fantastyczną zabawą, a spędzanie z nią czasu na świeżym powietrzu dać co najmniej tyle satysfakcji, co najciekawsza rozgrywka przed komputerem.

Jeżeli choć po części nam się to udało, będziemy uważać naszą misję za wykonaną.

Ta książka to chyba jedyne na świecie opracowanie na temat tej fascynującej broni.

Więcej na blogu