Pata-Taj gong
W zeszłym tygodniu rzuciło mnie w Bieszczady. Zaprosił mnie Tomek – pan tutejszych trawników (zwanych połoninami) i zaklinacz koni. Jakiś czas temu napisał do mnie maila z pytaniem, czy nie wpadłbym na tydzień pouczyć Tai Chi w ramach obozu jeździeckiego organizowanego w jego stadninie koni. Miejsce docelowe – Ośrodek Górskiej Turystyki Jeździeckiej „POŁONINY” w Żubraczem. … Dowiedz się więcej