Gorączka sobotniej nocy

Dzisiejszy tytuł to analogia do filmu, w którym główny bohater czekał cały tydzień, by móc w sobotę zaszaleć na parkiecie. Ja mam łatwiej. Nie muszę tylko czekać na weekend, spokojnie mogę się realizować na sali, w czasie treningów. Jednak w sobotę mogę porobić rzeczy inne — można powiedzieć – powykazywać się prywatnie. I tym razem … Dowiedz się więcej

Lubię grzebać II…

Jest jednak coś, co pojawiło się w naszych czasach. To kosze z książkami za niewielkie pieniądze. Kiedy już taki kosz pojawi się w zasięgu mojego wzroku, to nie mogę się powstrzymać. Muszę sobie trochę pogrzebać. Już kiedyś o tym pisałem przy okazji kupienia encyklopedii broni mistrza Yang Jwing Minga. Tak było i tym razem… poszedłem … Dowiedz się więcej